Poprzez pojęcie dieta rozumiemy najczęściej wszystkie działania polegające na pewnych wyrzeczeniach żywieniowych, związanych z występującą jednostką chorobową lub nadwagą. Rzadko zdarza się, aby w tym przypadku pojawiało się skojarzenie ze zdrowym stylem życia i prawidłowym odżywianiem, skupionym przede wszystkim na dbałości o zdrowie.
Każdy dietetyk w relacji z pacjentem spotyka się z poczuciem krzywdy, koniecznością wyrzeczeń, trudnymi pertraktacjami i podjęciem kompromisów żywieniowych. Tymczasem wszystkie te działania są ukierunkowane na nasze dobro i mają na celu nie tylko osiągnięcie stanu zdrowia, ale również dobrego samopoczucia. Odchudzanie to przecież proces poprawiający nasz wygląd, zdrowie, ale też podnoszący samoocenę.
Z przeprowadzonych statystyk wynika, że najtrudniej zrezygnować nam ze słodyczy, słonych przekąsek i alkoholu. Są to produkty, których spożywanie sprawia największą przyjemność, a które paradoksalnie są najbardziej szkodliwe. Szczególnie dużo mówi się o konieczności zaprzestania spożycia słodyczy i przekąsek typu paluszki czy chipsy, natomiast rzadko mówimy o tym, jakie konsekwencje niesie ze sobą nadmierne spożycie alkoholu. Jest to produkt, którego konsumpcja dotyczy przede wszystkim osób pełnoletnich, choć niezupełnie ? coraz częściej po alkohol sięga młodzież gimnazjalna i licealna. Destrukcyjne jego działanie na organizm ujawnia się oczywiście w działaniu przewlekłym, a więc codziennym, lub określanym jako bardzo częste, czyli kilkukrotne w ciągu tygodnia, w dużej ilości. Jak dobrze wiemy jest to źródło pustych kalorii, pozbawione wartości odżywczej. Wpływa również na degradację komórek mózgowych, które w przeciwieństwie do innych komórek w organizmie, nie mają umiejętności regeneracji.
W przypadku nadmiernego spożywania alkoholu obserwuje się także zmniejszone wchłanianie wielu składników odżywczych i wypłukiwanie ich z organizmu, przez co zwiększone zostaje ryzyko niedoborów pokarmowych i związanych z tym konsekwencji zdrowotnych. Choroby, jakie mogą spotkać osoby regularnie spożywające alkohol, to przede wszystkim wszelkie schorzenia wątroby, gdyż narząd ten jest w głównej mierze odpowiedzialny za metabolizm alkoholu i detoksykację organizmu. Obserwuje się też wyższą częstość występowania nowotworów, które stały się chorobą cywilizacyjną. Alkohol z całą pewnością nie jest więc produktem, który poleci nam dietetyk, lub też który wspomoże odchudzanie.
Mówiąc tyle złego o alkoholu, niesprawiedliwe jednak byłoby pominięcie jego walorów zdrowotnych. Mowa tu oczywiście wyłącznie o czerwonym, wytrawnym winie, którego prozdrowotne działanie podkreślają dietetycy i lekarze. Obecny w czerwonym winie resweratrol, jest antyoksydantem pochodzenia roślinnego, który wpływa na regulację ciśnienia krwi, zapobiega zaburzeniom gospodarki lipidowej, infekcjom oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów.
Jednakże za ten efekt odpowiada wyłącznie spożywana regularnie, jedna lampka wina. Efekt prozdrowotny resweratrolu nie jest wprost proporcjonalny do ilości spożytego wina, dlatego nie powinniśmy przekraczać podanej ilości.
Alkohol w ogóle nie jest zbytnio zdrowy, więc to logiczne, że podczas diety nie powinno się go spożywać.
Nie przypuszczałabym, że alkohol może pomagać w odchudzaniu, ale co do wniosku, że czerwone wino jest zdrowe, to się zgodzę. Oczywiście pite z umiarem.