Na wolnym rynku translatorskim klienci chcą mieć możliwość porównania ofert różnych firm, toteż internetowe agencje tłumaczeń prześcigają się w udogodnieniach związanych z obsługą zleceń z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi informatycznych, np. programów przyspieszających proces tłumaczenia i uspójniających terminologię czy kalkulatorów do automatycznej, samodzielnej wyceny tłumaczenia online.
Klientów interesuje przede wszystkim relacja cena-termin realizacji. Jeśli trafiają na firmę przez Internet, zwykle pragną również zapoznać z referencjami oraz opiniami na temat danego przedsiębiorstwa, zanim podejmą ostateczną decyzję o wyborze oferenta. W tym celu poszukują odpowiednich informacji na firmowej stronie www oraz na forach dyskusyjnych. Czytają, patrzą i oceniają. Niemałe znaczenie mają również estetyka serwisu internetowego oraz zbieżność specjalizacji obsługiwanej przez dane biuro tłumaczeń z tematyką tekstu przeznaczonego do tłumaczenia. I tutaj ? czym węższa specjalizacja, tym lepiej, gdyż ? co prawda prowadząc firmę tłumaczeniową wówczas zawężamy liczbę potencjalnych klientów ? jakkolwiek mamy szansę otrzymać zlecenia lepszej jakości i o większej objętości. Nie będą to wówczas ?ochłapy?, które mogą tylko przyprawić o ból głowy i jedynie zabierać cenny czas, czyli ?puste zapytania o tłumaczenia 100 stron na wczoraj i dlaczego tak drogo?!?.
Aby ułatwić klientom wycenę tłumaczenia bądź korekty tekstu napisanego w edytorze tekstu (np. MS Word, Notatnik), stworzono specjalny kalkulator w oparciu o zaawansowany algorytm matematyczny, jednak prosty w obsłudze i szybko podający ofertę, tj. cenę w zależności od wymaganego terminu. W branży tłumaczeń jest tak, że ?im szybciej, tym drożej?, Słusznie wychodzi się bowiem z założenia, że czas to pieniądz, a praca pod presją czasu (często w nocy i w święta) powinna być odpowiednio wyżej wynagradzana. Kalkulator podaje cenę netto i cenę brutto tłumaczenia pisemnego bądź korekty tekstu w zależności od zadanych parametrów (korekta/tłumaczenie, tekst popularny / specjalistyczny, para językowa i kierunek tłumaczenia, termin realizacji, tłumaczenie z korektą native speakera / bez korekty itp.). Wystarczy wkleić tekst w jego okno lub wprowadzić znaną liczbę znaków ze spacjami (ilość uderzeń w klawiaturę), by w mgnieniu oka wygenerował najniższą cenę w standardowym trybie czasu realizacji.
Jeśli klientowi zależy na krótszym terminie realizacji (tryb pilny, ekspresowy bądź superekspresowy), wówczas z zaimplementowanej do kalkulatora aplikacji kalendarza wybiera on wcześniejszy termin i sprawdza sobie, jak ten wybór wpływa na cenę usługi.
Dodatkowo klient może dowolnie żonglować parami językowymi (kalkulator podaje ceny dla około 1400 wariantów par językowych i kierunków tłumaczeń!) i sprawdzać, jak cena zmienia się w zależności od języka źródłowego i języka docelowego przekładu bądź korekty, jaka jest dopłata za korektę native speakera etc. Dotyczy to przede wszystkim sytuacji, gdy ten sam tekst (np. katalog produktów, instrukcję obsługi, CV, umowę cywilno-prawną bądź treść serwisu ze stronami www) klient chce przetłumaczyć jednocześnie na kilka języków obcych. Choć może wszystko to brzmi nieco skomplikowanie, cały proces jest prosty i zabiera kilkanaście sekund do maksymalnie kilku minut, by uzyskać interesującą nas wycenę online.
Jeśli nie znamy liczby znaków ze spacjami w naszym tekście, gdyż dysponujemy jedynie tekstem nieedytowalnym, np. skanami bądź zdjęciami wypisów ze szpitala (historii choroby z epikryzą) czy zamkniętym do edycji plikiem Acrobat Reader, wówczas trzeba wysłać zapytanie do firmy translatorskiej na e-mail bądź poprzez formularz online z firmowej strony internetowej. W przypadku zdjęć bądź skanów przez telefon bardzo trudno jest dowiedzieć się o cenę. To tak, jakby kupować auto przez telefon. W tłumaczeniach jest także sporo wariantów i poziomów usługi (samo tłumaczenie tekstu popularnego, tłumaczenie z korektą native speakera bądź tłumaczenie książki z podwójną korektą, tłumaczenie z obróbką grafiki bądź bez, tłumaczenie z redakcją polonisty, tłumaczenie tekstu popularnego bądź specjalistycznego, tłumaczenie ze składem DTP, tłumaczenie tekstu pisanego odręcznie itd.), podobnie jak przy zakupie samochodu (tam też za luksusowe dodatki się dopłaca, np.: skórzana tapicerka, automatyczna skrzynia biegów, lakier ?metallic?, spojlery, aluminiowe felgi, silnik hybrydowy, akumulator typu start-stop, elektrycznie otwierany bagażnik itp.).
Automatyzacja procesu wyceny tłumaczeń oszczędza czas klientów oraz czas pracowników biura tłumaczeń. Szanujmy swój czas, by po pracy zostawić go trochę na przyjemności i poświęcenie się swojemu hobby. Bo chyba każdy ma jakieś pasje i potrzebuje choć chwilę relaksu!