Choć w dzisiejszych czasach prym wiedzie niewątpliwie fotografia cyfrowa, sprzyjająca przeglądaniu zdjęć na monitorach naszych komputerów, wciąż jednak stawiamy na papierowe odbitki swych ulubionych fotografii, którymi możemy bez problemu pochwalić się bliskim. Dopiero wywołane zdjęcia zdają się mieć ten urok, na jakim najbardziej nam zależy. Wtedy też najbardziej docenić można ich piękno, kunszt wykonania, a także szczegóły, na które nie zwracamy uwagi, przeglądając je na komputerze. Na co zatem zwrócić uwagę przy wywoływaniu naszych ulubionych fotografii, aby ich finalna wersja spełniała wszystkie nasze oczekiwania?
1. Zwróć uwagę na rozmiar
Najlepsze laboratoria fotograficzne oferują wywoływanie zdjęć w różnych rozmiarach, zaczynając zazwyczaj od standardowego formatu 10x15cm, a kończąc na gabarytach rzędu 30x45cm, tutaj więcej rozmiarów: http://www.vertis.pl/cennik.
Jednak oprócz wyboru samego rozmiaru, w którym chcemy widzieć nasze fotografie, uwagę zwrócić powinniśmy również na proporcje, w jakich zdjęcia wykonuje nasz aparat. U tych kompaktowych jest to zazwyczaj 4:3, co oznacza, że robione nimi odbitki wypadną najlepiej w formatach 11×15, 10×18, 13×18, 18×24, 15×21 i 21×30.
Lustrzanki z kolei robią zdjęcia w proporcjach 3:2, dlatego też posiadając taki aparat, skupić powinniśmy się na odbitkach w rozmiarach 10×15, 15×23, 18×27 i 30×45. Inne utną wybrane zdjęcia w przypadkowych miejscach, przez co stracić mogą one wówczas ważne dla nas i dla całej kompozycji detale.
Większość dobrych laboratoriów fotograficznych oferuje pomocną w tym względzie możliwość podglądu wywoływanych fotografii, w której możemy zaznaczyć obramowanie zdjęcia tak, aby widzieć, która jego część zostanie wykadrowana.
2. Jaki papier fotograficzny?
Niemałym wyzwaniem dla fotografa amatora jest także wybór odpowiedniego papieru. Firmy wywołujące zdjęcia oferują nam ich coraz więcej i ciężko zadecydować, która opcja będzie tą najlepszą i najbardziej opłacalną. Do wyboru mamy zatem nie tylko papiery matowe i błyszczące, ale również jedwabiste, perłowe i półmatowe.
Najtańsze opcje to zazwyczaj matowa, półmatowa oraz błyszcząca. O ile dwie pierwsze są bardziej odporne na palcowanie, papier błyszczący prezentuje się ładniej i bardziej profesjonalnie.
Papier jedwabisty przypomina z kolei swą fakturą płótno, jest bardziej odporny na ścieranie i wszelkie mechaniczne uszkodzenia, wyglądając tym samym elegancko i klasycznie. Najdroższą opcją jest w tym zestawieniu papier perłowy, nadający się idealnie do wydruku fotografii ślubnych. Jest on dosyć twardy i sztywny, zapewniając nam odpowiednie zabezpieczenie zdjęć, a piękny perłowy połysk dopełnia dzieła zdolnego fotografa.
3. Cena w parze z jakością
Pamiętajmy, że najtańsza opcja wywoływania zdjęć nie zawsze jest tą najlepszą, korzystajmy więc z usług sprawdzonych laboratoriów. Będziemy mieć wtedy pewność, że płacimy za profesjonalną ofertę wywoływania zdjęć oraz że będziemy mogli się nimi cieszyć przez długi czas. Drukowanie odbitek w pierwszej lepszej firmie może z kolei skutkować niezadowoleniem i niską jakością naszych fotografii.
Opłaca się wywoływać zdjęcia w Rossmannie lub Empiku. Ja właśnie tam wybieram zdjęcia online, a potem odbieram je w sklepie.